fbpx
Menu Zamknij

Prowadzenie interesów na odległość

Coraz częściej spotykamy się z zainteresowaniem inwestowaniem w Polsce przez osoby przebywające za granicą. Polska okazuje się być bardzo interesującym rynkiem dla zagranicznych inwestorów. Co więcej, okazuje się, że możliwe jest prowadzenie interesów w RP, mimo nieobecności w kraju.

Dlatego też powstaje coraz więcej podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w oparciu o zagraniczny kapitał. Tendencja ta dotyczy zarówno wielkich przedsięwzięć, jak i mniejszych pomysłów na działalność gospodarczą, czy wręcz rodzinnych interesów wspieranych kapitałem z zagranicy. Inwestowanie z zagranicy stwarza nie tylko źródło dodatkowego dochodu, ale co więcej – dla niektórych stanowi przygotowanie tzw. gruntu pod dalsze plany życiowe i ułatwia podjęcie decyzji o powrocie do Polski. Obawa przed sytuacją na rynku pracy jest bowiem nadal głównym czynnikiem powodującym odwlekanie, przez tych którzy docelowo chcieliby mieszkać w Polsce, decyzji o powrocie. Dla tych, którzy nie wyobrażają sobie bezczynności, prowadzenie “własnej działalności” jest również coraz częstszym pomysłem na emeryturę w Polsce.

Rozpoczynająca się seria artykułów nie stanowi analizy rynku i nie pomoże w uzyskaniu odpowiedzi na pytanie w jakiej branży, kiedy, ile i w jaki sposób należy zainwestować. Ich celem jest natomiast przybliżenie form prawnych, w których najbezpieczniejsze jest “prowadzenie interesów” przez osoby zamieszkałe poza granicami kraju.

Po analizie ekonomicznej, która powinna być pierwszym krokiem przy podejmowaniu decyzji o rozpoczynaniu działalności gospodarczej, konieczny jest dobór najlepszej dla nas formy prawnej, w której ramach miałaby funkcjonować nasza firma.

Przy rozpoczynaniu działalności gospodarczej w tej czy innej formie, poza formalnościami natury administracyjnej i doborem właściwej formy pod tym względem, istotne jest byśmy zadbali o nasze bezpieczeństwo. Wiele osób rezygnuje z prowadzenia przedsiębiorstwa w Polsce uznając, iż nieobecność w kraju czyni niemożliwym prowadzenie tu interesu. W sytuacji natomiast, gdy zrozumieją, iż możliwe jest powierzenie wykonywania codziennych obowiązków związanych z prowadzeniem firmy, zawieraniem umów, etc., innym osobom, pojawia się obawa nie tyle o ryzyko straty zainwestowanego kapitału (gdyż początkowa inwestycja nie zawsze musi być duża, a nieprzewidywalność rynku pokazuje, iż sytuacja taka możliwa jest również przy osobistym prowadzeniu biznesu), ale przede wszystkim o ryzyko zaciągnięcia przez osoby prowadzące naszą firmę zobowiązań, które spowodują nasze osobiste zadłużenie i odpowiedzialność finansową, która mogłaby dotknąć naszego majątku osobistego.

Dobra wiadomość jest taka, iż bogata regulacja polskiego prawa handlowego pozwala nam na taki dobór formy, w której prowadzona będzie nasza firma, iż możemy zabezpieczyć się przed naszą osobistą odpowiedzialnością za zobowiązania powstałe w związku z funkcjonowaniem naszego przedsiębiorstwa. Oznacza to, iż gdyby nawet nasza firma, z uwagi na załamanie rynku, błędy popełniane w zarządzaniu lub wszelkie inne okoliczności, znalazła się w na tyle złej sytuacji finansowej, iż jej majątek nie starczałby na zaspokojenie wszystkich wierzycieli, tj. na zapłatę wszystkich zobowiązań (w tym podatków i innych opłat publicznoprawnych), nie musielibyśmy się obawiać, iż przyjdzie nam zapłacić te należności. Do “odcięcia” nas jako inwestorów od odpowiedzialności finansowej za zobowiązania firmy musimy się jednak odpowiednio przygotować i przemyśleć scenariusz wedle którego miałaby funkcjonować nasza firma. Przede wszystkim konieczne jest znalezienie osoby, która zarządzała będzie codziennym funkcjonowaniem firmy. Z przyczyn oczywistych powinna być to osoba zamieszkująca na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, posiadająca kwalifikacje do zarządzania firmą. Nie ma przeszkód, by była to więcej niż jedna osoba, jednakże przesadne mnożenie kadry zarządzającej skutkuje zazwyczaj nie tylko wyższymi kosztami prowadzonej działalności, ale również potęguje liczbę problemów przy codziennym funkcjonowaniu firmy.

Najbardziej atrakcyjnymi formami prawnymi, w które można by “ubrać” naszą działalność gospodarczą, są spółka z ograniczoną odpowiedzialnością oraz tak zwana spółka cicha, która mimo obecnego braku regulacji ustawowej nadal znajduje wielu entuzjastów, którzy postanowili prowadzić działalność w tej właśnie postaci. Wiele osób błędnie sądzi, iż zawarcie umowy spółki jawnej w sposób wystarczający zabezpiecza interesy wspólników. Pogląd ten jest o tyle nieprawidłowy, iż co prawda, w pierwszej kolejności to spółka jawna, a nie jej wspólnicy, pociągana jest do odpowiedzialności finansowej za wszelkie zobowiązania powstałe w związku z jej działalnością, jednakże w przypadku niewypłacalności spółki, odpowiedzialność subsydiarną, tj. w drugiej kolejności, poniosą wspólnicy. Wierzyciele spółki jawnej, w przypadku gdy jej majątek nie starczy na pokrycie zobowiązań, będą zatem mieli prawo dochodzenia swych roszczeń z majątków osobistych wspólników. Sytuacja prezentuje się diametralnie odmiennie w przypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, gdzie wspólnicy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za zobowiązania spółki, niezależnie od tego, czy jej majątek jest wystarczający na pokrycie zobowiązań przysługujących wierzycielom spółki.

Jak zaplanować prowadzenie firmy w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i o jakich kwestiach należy pamiętać przy zawiązywaniu spółki i sporządzaniu aktu założycielskiego, omówimy kompleksowo na łamach kolejnego artykułu.

Umów konsultację